...

Pieter Cox
Głównym zarządzanie parkiem

 

Peter Cox pracuje przez sześć lat na Sherpa Maasbree, małej wioski w północnej Limburgii. Zanim zaczął pracować tutaj miał niezbyt pozytywnego wizerunku Polski w Holandii. "W naszej wsi były także Polska i wtedy zobaczyłem je w sobotę rano z puszki piwa krzycząc przez wieś". Na szczęście jego wizerunek zmienia się całkowicie, ponieważ on i Sherpa faktycznie działa z polskich pracowników migrujących do kontaktu. "Postrzeganie jest całkowicie błędne. Kiedy rozmawiasz z ludźmi, jest naprawdę bardzo różne, są strasznie mili ludzie. I często zabierał rundę przez domy i potem był zawsze pochowany płyta, a gdybym je jeść. "Dzień w parku zaczyna się o szóstej potem zacząłem czytać na wiele e-maili między 8 wieczorem a 6 rano przybył. Następnie rano zamiast kontroli, jest to usługa dla klienta często sektor rolny, który jest sprawdzany, jeżeli ludzie mają pijany. Pijany w pracy pojawiają się po raz pierwszy ukarane przez nie pracy i zatrzymać się w parku, drugi raz osoba zostanie przesłany z powrotem do Polski. Na szczęście, 80 procent nie pić w ciągu tygodnia tak się stało, że niewiele osób pojawiają się pijani. My w Polsce mają znaczny rozrzut razem. Mogą one pochodzić jedynie jeśli mają zaświadczenia o niekaralności. Uruchamiać mniejsze ryzyko przestępców, aby wygrać. Robimy to od pół roku i są znacznie mniej problemów w parku. Dlatego istnieje kilka skarg z tego obszaru. Peter zrobił jego najlepszy do tego i okolica są zaproszeni, aby przyjść i obejrzeć w parku. Więc ludzie mogą zobaczyć, że to normalne wspólnoty mieszkaniowe, z tą różnicą, że 95 polskich proc.60 procent osób powracających regularnie, często pracować dłużej niż trzy miesiące w Holandii, aby zarobić więcej niż dwa miesiące i wrócić do Polski. Często pracują 42 godzin tygodniowo i uzyskać minimalne wynagrodzenie. Duża część tych zarobków, ponieważ mogą one zmniejszyć koszty w Holandii jest wysoka. Oszczędzanie na ładne samochody, symbolem statusu, jest bardzo kusząca, zwłaszcza dla mężczyzn. Większość ludzi żyje w parku, będą musieli płacić 62 euro tygodniowo. Istnieją również sami Polacy we wsi wynająć dom lub kupił, a tam z życia rodzinnego. Piotr mówi: "Minusem jest to, że więź z ludźmi utracone. Kontrola ludzi już nie ma, to niefortunne, ale dla osób, jest dużo lepiej. "